Implanty, inaczej nazywane wszczepami, wytwarzane są głównie z tytanu lub jego stopów. Tytan doskonale zrasta się z naturalną kością, dzięki czemu pacjent w krótkim czasie po zabiegu może odzyskać pełnię komfortu. W sytuacjach, kiedy usunięcie naturalnego korzenia zęba jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem, stosuje się sztuczne korzenie – implanty, które przypominają kształtem utraconą tkankę. Bardzo ważne, by chcąc zastosować implant bezpośrednio po ekstrakcji zęba lekarz wykonał zabieg w sposób atraumatyczny z możliwym zachowaniem jak największej ilości kości własnej pacjenta w której znajdował się naturalny korzeń, ponieważ w przeciwnej sytuacji stabilizacja implantu jest niepewna. Po wykonaniu zabiegu
należy odczekać od kilku miesięcy do nawet pół roku, by implant mógł zrosnąć się z kością. Dopiero wtedy możliwe jest zamocowanie korony lub mostu protetycznego. Rozwiązanie to jest również bardzo korzystne dla osób, które mają znaczące braki w uzębieniu, ponieważ dzięki implantom możliwe jest stabilne zamocowanie protezy, dzięki czemu ryzyko przesuwania w ustach bądź wypadnięcia jest niemożliwe. Chociaż implanty obecnie są jedną z najbardziej korzystnych metod uzupełnienia braków uzębienia (szacuje się, że aż 98% zabiegów kończy się sukcesem), niestety nie każdy pacjent kwalifikuje się do ich założenia. Osoby cierpiące na osteoporozę, niestabilną cukrzycę czy nowotwory mogą zostać zdyskwalifikowane z leczenia implantologicznego i powinny w takiej sytuacji skorzystać z innych rozwiązań zaproponowanych przez dentystę.