W większości publikacji dotyczących zdrowia natknąć można się na artykuły zachęcające do sięgania po owoce. Podkreśla się, że dostarczają one mnóstwa witamin i minerałów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Czy jednak jedzenie owoców nie odbija się negatywnie na kondycji naszych zębów?
Twarde owoce – na przykład jabłka – korzystnie wpływają na zgryz. Ich jedzenie zaleca się przede wszystkim dzieciom, u których nie wyrżnęły się jeszcze zęby stałe. Owoce to także solidna dawka kwasu askorbinowego, czyli popularnej witaminy C, koniecznej dla zdrowych dziąseł. Czy znaczy, że owoce można jeść bez strachu o kondycję szkliwa? Okazuje się, że nie.Twarde owoce – na przykład jabłka – korzystnie wpływają na zgryz. Ich jedzenie zaleca się przede wszystkim dzieciom, u których nie wyrżnęły się jeszcze zęby stałe. Owoce to także solidna dawka kwasu askorbinowego, czyli popularnej witaminy C, koniecznej dla zdrowych dziąseł. Czy znaczy, że owoce można jeść bez strachu o kondycję szkliwa? Okazuje się, że nie.
Kwasy, które znajdują się w owocach (najwięcej jest ich popularnych cytrusach) przyczyniają się do niszczenia szkliwa. Czy w związku z tym owoce należy z diety wykluczyć? Oczywiście, że nie. Sięgając po nie, należy jednak pamiętać o kilku prostych zasadach.
Bezpośrednio po zjedzeniu owoców nie myjemy zębów. Dzięki temu nie potęgujemy działania szkodliwych kwasów owocowych przyczyniających się do niszczenia szkliwa. Warto również wypić kilka łyków czystej wody – zneutralizuje ona działanie kwasów, wypłukując je dokładnie z jamy ustnej. Podobne działanie ma mleko, a nawet guma do żucia, która dodatkowo wzmaga wydzielanie śliny.
Poza tym pamiętajmy, że regularne jedzenie owoców niesie za sobą mnóstwo korzyści zdrowotnych, nie tylko dla zębów, ale dla całego organizmu. Niewielkie niedogodności związane z obecnością kwasów owocowych w cytrusach nie powinny sprawić, że usuniemy owoce z codziennego jadłospisu.